Dominik jest z natury bardzo wesołym dzieckiem, od urodzenia przez większość czasu uśmiech nie schodzi mu z buzi. Co prawda strasznie szybko się denerwuje i jest największym łobuziakiem jakiego znam, ale przecież nie będę Wam dzisiaj o tym opowiadać ;) Dzisiaj tak na szybko chciałabym pokazać Wam tutaj kilka zdjęć mojego małego zwariowańca. Takie domowe pstryki, które są tak wesołe, że postanowiłam się nimi z Wami podzielić ;)
W ten mroźny czas przekazuję Wam tą mega pozytywną energię, bierzcie i czerpcie z niej wszyscy!
Uwielbiam jego śliczne loczki! :)
OdpowiedzUsuń