Jak zwykle niezłe tyły z pokazywaniem tutaj zdjęć mam...
Tym razem łąkowa sesja Pauliny z początku lipca. Wtedy było jeszcze pięknie, słonecznie, cieplutko, a to co dzisiaj dzieje się za oknem... Ech jesień coraz bliżej :(
Więc dopóki pogoda się nad nami nie zlituje pozostają nam jedynie wspomnienia :)
Śliczna sesja :)
OdpowiedzUsuń