Witaj morze ;)

Minął już ponad miesiąc od naszego kilkudniowego urlopu, który spędziliśmy wraz z zaprzyjaźnioną rodzinką w Jastarni. Ania faktycznie nie przesadzała mówiąc, że jest tam ślicznie :) Miasteczko nie zbyt wielkie, dwie ulice pełne straganów z pamiątkami, knajpkami i lodami. Pewnie tak samo wygląda w każdym innym nadmorskim mieście. No i morze - przecież to tylko plaża i woda i też niczym się nie różni od innych plaż. Ale jest śliczna zatoczka, jest fajne molo, port... To wszystko pokażę w innych wpisach. Jednak powiem Wam, że świadomość, że jest się na samym cyplu, prawie na samym początku polski - super sprawa :)

Dziś pokażę Wam powitanie z naszym Bałtykiem. Choć nie mieszkamy wcale tak daleko od morza to jednak rzadko tam bywamy. A taki wspólny kilkudniowy wyjazd był naszym pierwszym. Dominik także przeżył debiut w tym temacie. W końcu miał wtedy dopiero dwa miesiące, a już wylądował nad morzem ;) Choć powiem Wam, że przespał prawie cały pobyt! Dlatego nie będzie go praktycznie wcale na zdjęciach, bo ciągle spał w wózku ;) Najwięcej będzie naszych starszaków - Nikodema i Alicji. A ponieważ Ania także prowadzi fotograficznego bloga to zapraszam Was także do niej - Anna Radziach Fotografia. Zdjęcia będą nam się dublowały, bo w końcu byłyśmy w tym samym miejscu, w tym samym czasie i robiłyśmy zdjęcia naszym dzieciakom ;)