W końcu po tylu miesiącach od wakacyjnego wyjazdu do Zakopanego mogę Wam napisać, że to ostatni wpis ze zdjęciami z tego miejsca. Z jednej strony szkoda, bo skończą się te moje wspominki, z drugiej pewnie mieliście już po dziurki w nosie tych gór u mnie ;) Ale wiadomość dla Was jest taka, że wcale nie odpuszczam sobie jeszcze minionych wakacji. Chociaż pogoda za oknem jest już prawie zimowa, zrobiło się naprawdę mroźno i brzydko, jednak ja i tak pozostaje w wakacyjnych klimatach ponieważ w tym roku mieliśmy dwa wyjazdy z nasza zaprzyjaźnioną rodzinką czyli z Anią, Mariuszem, Alicją i Natalką :) Jeden do Zakopanego, drugi natomiast na kaszubską wieś. Także niedługo zacznę Was tymi wiejskimi klimatami zasypywać. Tak dla odmiany od gór ;)
Tymczasem ostatni górski wpis, a w nim cała czwóreczka naszych dzieciaków :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz