Jak zwykle mam spore zaległości w zdjęciach, jeszcze wiele letnich wpisów będzie tej jesieni ;) Nie będę się już powtarzała z tym brakiem czasu, bo to nudne. Zaległości mam i narzekanie tego nie zmieni. Także nie ma na co czekać trzeba zacząć je nadrabiać!
Dlatego dzisiaj taki serduszkowy wpis. Tatuś chłopców, a mój mąż miał w sierpniu urodziny, z tej okazji dostał od Dominika i Nikodema taki drobniutki prezencik do samochodu :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz