Jakiś czas temu kiedy na dworze było jeszcze brzydko, mroźno i zimno (potem nastała wiosna, a teraz znowu mamy okropną pogodę) wybraliśmy się z Nikodemem do parku nakarmić kaczuszki. Już tak mamy, że zimą dokarmiamy te nasze ptaszyska parkowe :) Oczywiście z racji tego, że strasznie mało mogłam w niedawnym czasie wychodzić z ogromną przyjemnością wzięłam ze sobą aparat i porobiłam Nikodemowi zdjęcia. Nic specjalnego, kilka zdjęć z tego jak dziecko moje rzuca kaczkom chlebek, ale mało co mam ostatnio tutaj do pokazania więc pokażę tę kilka zdjęć, a co ;)
Niech ta wiosna wraca już do nas, nie moge się doczekac jego zdjęć z kwitnacą przyrodą :)
OdpowiedzUsuń